Wyszukiwarka Google za każdym razem kiedy szukamy jakąś frazę to wyświetla ilość stron posiadających w treści podane słowa kluczowe. Rzecz jasna chodzi o słowa kluczowe znajdujące się na bezpośrednio stronach lub w linkach prowadzących do tych stron aczkolwiek tylko tych, które Google przechowuje w swoim indexie.
Jakiś czas temu zastanawiałem się...Wyszukiwarka Google za każdym razem kiedy szukamy jakąś frazę to wyświetla ilość stron posiadających w treści podane słowa kluczowe. Rzecz jasna chodzi o słowa kluczowe znajdujące się na bezpośrednio stronach lub w linkach prowadzących do tych stron aczkolwiek tylko tych, które Google przechowuje w swoim indexie.Jakiś czas temu zastanawiałem się ile z tych tysięcy a nawet milionów stron są rzeczywiście stronami z informacjami a ile z nich to tylko różnego rodzaju zaplecza i strony służce w taki czy inny sposób pozycjonowaniu lub promocji innych stron.
Najprostszy przykład takie katalogi - z założenia są to strony służące promowaniu a właściwie to linkowaniu innych stron. Z tego właśnie powodu w katalogach pojawia się bardzo dużo różnych słów. Spora część katalogów jakie istnieją gdzieś w sieci w ogóle nie jest uwzględniana w indexie i wyszukiwaniu. Stanowią śmietnik służący jedynie pozycjonowaniu.
Wyjątkiem od tego są katalogi tematyczne i regionalne. Te pierwsze służą do gromadzenia informacji o stronach z bardzo konkretnej branży, umożliwiają wyszukiwanie informacji. Natomiast katalogi regionalne pomagają w odnajdywaniu firm i instytucji w określonych miastach lub regionach.